Półki w drogeriach uginają się pod ciężarem tuszy do rzęs, a ich producenci zgodnie twierdzą, że to właśnie ich produkt jest najlepszy i tylko „TA” maskara zagwarantuje ci spojrzenie o jakim marzysz. Codziennie widujesz reklamy, zarówno w czasopismach dla kobiet jak i w Internecie oraz telewizji, ale już zapewne wiesz, że obietnice prawie nigdy nie idą w parze z rzeczywistością. Jak więc rozwiązać ta łamigłówkę i wydać pieniądze na coś, czego naprawdę chcesz i potrzebujesz?
Oceń swoje rzęsy. Zasada jest taka- nie kupuj czegoś co już masz. Rzęsy idealne są długie, gęste i lekko podkręcone. Jeśli posiadasz już jedną z tych cech, wybierz tusz który zrekompensuje ci pozostałe braki.
- Nie sugeruj się reklamami. Przykro mi to mówić, ale nigdy nie osiągniesz efektu którym wabi cię producent. Nawet on w to nie wierzy, dlatego przy produkcji spotów pracuje tabun grafików komputerowych, a modelka ma doklejone sztuczne rzęsy. Tego wyboru będziesz musiała po części dokonać metodą prób i błędów.
- Nie kupuj tuszu tylko dlatego, że ktoś ci go polecił. Nie ważne o jakim rodzaju kosmetyku mówimy, możesz być pewna że to co jest dobre dla koleżanki niekoniecznie przysłuży się Tobie. Oczywiście warto przed zakupem zorientować się w opiniach i jeśli są one skrajnie negatywne nie ryzykuj! Jeśli dziewczyny szaleją z zachwytu to istnieje szansa, że i tobie taka maskara przypadnie do gustu.
- Formuła. Tusze dzielą się na mokre i suche, niestety nie wiele kobiet zdaje sobie w ogóle z tego sprawę. Te bardziej wodniste są stworzone dla tych z nas, które mają grube rzęsy. Takie maskary doskonale wydłużają, ale tylko pod warunkiem, że Twoje rzęsy są w stanie unieść ich ciężar. Dlatego właśnie zupełnie odpadają przy cienkich włoskach, dla których znacznie lepszy będzie tusz mniej wodnisty. Wosk i polimery zasychają szybko przez co tworzą piękny efekt grubych i wydłużonych rzęs.
- Szczoteczka. W tej kwestii zaufaj producentowi. Nie kupuj tuszu tylko dlatego, że ma fajną szczoteczkę w kolorze różowym (po pierwszym użyciu i tak zrobi się czarna). Kieruj się zwłaszcza punktem pierwszym i czwartym, wtedy odpowiedź na pytanie o rodzaj szczoteczki nasunie się samoistnie.
- Poznaj efekt koloru. Czarny tusz pasuje zawsze, wszędzie i każdej kobiecie. Również platynowym blondynkom. To absolutna klasyka, której nikt nie ma prawa podważać. Brązowa maskara nadaje się tylko dla szatynek i blondynek, które lubią bardziej subtelny i naturalny wygląd. Co do wszelkich szalonych błękitów, fioletów i zieleni – musisz poznać swoją paletę barw. Nie ma jednej odpowiedzi na to pytanie, wszystko zależy od odcienia Twojej skóry, oczu i włosów.