Zdobienie twarzy dla kobiet od wieków niesie ze sobą istotne znaczenie. Pierwotnie kobiecy makijaż miał informować o społecznej przynależności, miał duże znaczenie symboliczne i religijne, a w końcu miał też funkcję estetyczną. Nie rzadziej niż współcześnie, kobiecy makijaż był sztuką, artystyczną stylizacją, którą osiągano za pomocą różnych technik zdobienia twarzy, a przede wszystkim oczu.
Zanim powstały sztuczne rzęsy…
Począwszy od czasów starożytnych szczególną uwagę zwracano na makijaż oczu. To kobiece oczy najbardziej intrygują. Dlatego do ich zdobienia przykuwano szczególną uwagę.
W czasach starożytnych dla podkreślenia głębi spojrzenia wykorzystywano barwniki roślin i sadzę.
Czernienie brwi i rzęs przez kobiety zrodziło w końcu potrzebę stworzenia tuszu. Stało się to w wieku XVIII. Prototypem współczesnej maskary była mieszanka z popiołu, oleju rycynowego oraz czarnego bzu.
Pierwszy tusz do rzęs należy do Eugena Rimmela. Mieszankę barwiącą aplikowało się na rzęsy za pomocą pędzelka. Sposób nakładania czernidła udoskonalił TL Willimas z siostrą Mabel, dając początek słynnej marki Maybelline.
Rozwój sztuki, a przede wszystkim kinematografii na początku XX wieku przyniósł potrzebę nowych rozwiązań artystycznych. Był to jeszcze czas kina niemego, więc gra aktorów opierała się głównie na ekspresywnym geście i mimice. Wiele znaczenia miała tu gra spojrzeniem. Była wówczas jedną z form wyrażania emocji. Ta sytuacja zrodziła potrzebę stworzenia wynalazku, jakim stały się sztuczne rzęsy – środek artystycznego wyrazu ówczesnej sztuki.
Sztuczne rzęsy – filmowa historia
Istnieją dwie teorie powstania sztucznych rzęs.
Pierwsza teoria głosi, że za sprawą sztucznych rzęs stoi reżyser filmowy David Wark Griffith. Chciał on stworzyć niezapomnianą kreację księżniczki w filmie „Intolerance”. Seena Owen, która wcieliła się w rolę, miała przyciągnąć widza niemego kina intrygującym spojrzeniem. Griffith ze znajomym perukarzem miał stworzyć sztuczne rzęsy. Wykonane były z ludzkich włosów przyklejonych do gazy, więc wyglądały naturalnie. Był to rok 1916.
Druga teoria zakłada, że twórcą sztucznych rzęs był nasz rodak, Maksymilian Faktorowicz. Tak! Właśnie ten, znany w świecie jako Max Faktor. Jako wizażysta hollywoodzkich gwiazd miał w 1927 roku po raz pierwszy założyć sztuczne rzęsy z delikatnych frędzli na nitce aktorce Phyllis Haver, która wcieliła się w postać Roxie Hart w osławionym musicalu „Chicago”.
Obie teorie wskazują, że sztuczne rzęsy powstały dla gwiazd ówczesnego kina. Bardzo długo też jedynie elita mogła sobie na nie pozwolić. Były bowiem bardzo kosztowne, ale dość nietrwałe.
Sztuczne rzęsy, luksusowe piękno dla każdej kobiety
Sztuczne rzęsy dość długo zarezerwowane były dla elit artystycznego światka. Dopiero w połowie XX wieku pojawiły się sztuczne rzęsy na pasku. Mimo że nadal chętnie pokazywały się w nich gwiazdy kina i estrady, dostępne były dla każdej przeciętnej kobiety.
Do dziś sztuczne rzęsy to funkcjonalne zwieńczenie makijażu w różnych stylizacjach, również codziennych.