O ile każdy z nas słyszał stwierdzenie „piękne blond włosy”, o tyle usłyszeć „piękne jasne rzęsy” raczej nie zdarzyło się nikomu. Rzęsy mają być długie, gęste, podkręcone i koniecznie ciemne! Codzienne przyciemnianie ich tuszem może być męczące, zwłaszcza, że trzeba nie małej wprawy, żeby idealnie pokryć tuszem każdy włosek, a w nocy – po demakijażu – czar pryska. Można temu jednak łatwo zaradzić, nie szkodząc przy tym rzęsom – poznaj bliżej hennę i jej zastosowanie.
Czym jest henna?
Henna jest naturalnym barwnikiem roślinnym, pozyskiwanym ze sproszkowanej łodygi orientalnej rośliny o nazwie lawsonia bezbronna. Już w czasach starożytnych odkryto jej barwiące właściwości i zaczęto stosować ją do malowania ciała i barwienia włosów. Intensywność koloru oraz siła barwnika jest uwarunkowana miejscem uprawy oraz wiekiem tej wiecznie zielonej rośliny.
Czy henna nie zaszkodzi rzęsom?
Henna jest całkowicie naturalna i nietoksyczna, nie osłabia kondycji włosów, a wręcz przeciwnie – nadaje im połysk, chroni je przed działaniem czynników zewnętrznych, odżywia i nadaje im sprężystość. Pokrywa ona każdy włos z osobna, co widocznie zwiększa ich objętość, a przecież każda z nas marzy o gęstych rzęsach.
Efekt koloryzacji utrzymuje się minimum trzy tygodnie, a sam preparat jest bardzo tani i łatwy w użyciu – to wszystko sprawia, że henna stosowana jest w przemyśle kosmetycznym do dnia dzisiejszego.
Jak stosuje się hennę?
Skupię się stricte na barwieniu rzęs, które nieco różni się od koloryzacji włosów na głowie. Przede wszystkim, jeśli decydujesz się zrezygnować z usług kosmetyczki i wykonać zabieg samodzielnie, musisz się upewnić, że kupujesz produkt przeznaczony konkretnie do tego celu – nie może to być po prostu jakaś henna. Na rynku dostępna jest henna w proszku, którą należy połączyć z wodą utlenioną oraz gotowe już pasty w tubkach.
Bez względu na to, którą wersję wybierzesz, przed nałożeniem jej na rzęsy musisz dokładnie zabezpieczyć skórę dookoła rzęs. Najlepszy do tego celu jest tłusty krem, np. wazelina. Przypomnij sobie wakacje nad morzem – na pewno widziałaś oferty tatuaży z henny. No, więc właśnie – ten barwnik utrzymuje się na skórze naprawdę długo, więc jeśli nie chcesz wyglądać na wódz plemienia nie możesz zapomnieć o kremie!
Jeśli samodzielnie łączysz składniki, pamiętaj żeby mieszanka miała gęstą konsystencję, zbyt wodnista będzie ociekała do wnętrza oka i na skórę.
Istnieje wiele sposobów aplikowania henny na rzęsy, jednak ja polecę ci tylko i wyłącznie jeden. Zaopatrz się w szczoteczkę do rzęs lub oczyść taką ze zużytego tuszu. Nakładaj hennę dokładnie w taki sam sposób jak maskarę, dokładnie rozczesując wszystkie rzęsy. Jest to znacznie łatwiejsza metoda przy samodzielnym farbowaniu, bo przez cały dokładnie widzisz co robisz.
Czas koloryzacji zależy przede wszystkim od efektu, jaki chcesz osiągnąć, ale przecież mówimy o rzęsach – im ciemniejsze tym lepiej! Nie przekraczaj jednak czasu podanego na opakowaniu, nie ma to żadnego sensu. Henna i tak straci swoją aktywność, a z nią właściwości barwiące.
Po koloryzacji.
Rzęsy pofarbowane henną nie wymagają żadnej dodatkowej pielęgnacji. Bez problemu możesz je tuszować, przedłużać i podkręcać.